Czasami mam wrażenie że jestem takim punktem przejściowym do związku , czyli po mnie jest już tylko lepiej ! Coś na zasadzie spotkaj się ze mną a na pewno znajdziesz kobietę swego życia, o ile takiej szukasz! Jak się z tym czuję? właściwie to wcale, ale lubię też doszukiwać się pozytywów w każdej sytuacji więc popatrzmy na to z drugiej strony, robię coś dobrego! Może powinnam coś z tym zrobić? wykorzystać ? z całą pewnością kwestia warta przemyślenia ....uparcie szukając tego jedynego schodzę na ciemną stronę mocy rozkoszując się darami tego świata i chyba mi się nawet zaczyna podobać , ale takie półśrodki mnie na dłuższą metę ani nie zadawalają wręcz czasami dołują bo jakbym nie miała na to wyy...tegesowane to i tak przychodzi moment na pytanie "czy coś ze mną jest nie tak ?" oo taakk my kobiety posiadamy jeden z wielu fetyszy czyli zadręczanie się i wyszukiwanie winy w sobie . Ja niestety też należę do tych kobiet ,choć uwaga ! zaczynam się uczyć robić inaczej , tresuję samą siebie ! zadziwiający fakt że nie dość że potrafimy ustawiać facetów to potrafimy robić to sobie . Killah! ( mój pseudonim jakby ktoś nie wiedział ) siad! ... Leżeć ! grzeczna dziewczynka ... z ta różnicą że nie klepie się po głowię. Chyba zaczęłam nadużywać słowa fetysz ,perwersja , do tego jeszcze siad leżeć myślę że powinnam dodać jakiś fragment o biczu kajdankach i innych zabaweczkach i zrobię sobie reklamę na "choć tu do mnie i wez mnie jak tylko potrafisz najlepiej ". Ale nie schodząc z tematu o czym to ja pisałam ? aaa o tym jak być porzuconą i nie zwariować ! dobrym lekiem jest porzuceniem kogoś innego , ale nie polecam bo jest ryzyko że moralniak będzie tak duży i ciężki jak bekanie po swojskiej kiełbasie . A może sposób na twardą "lalę" czyli "ha! jestem piękna możesz popatrzyć ale nie dla psa kiełbasa " i cieszyć się samym faktem flirtowania .. też nie polecam to podchodzi lekko pod sadomasochizm a niespożyte energie trzeba gdzieś wyładować ... ja póki co testuję nowy system "pod sklepikiem " czyli w skrócie następny proszę ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz