.....
I nadeszła noc zakreślając na moim sercu samotność…. troszkę ukuło lecz z ledwością to zauważyłam , bo przecież jestem twardą kobietą z zasadami -”bez zasad” a może tylko oszukuję samą siebie? Spokojny oddech wprawia mnie w stan przyjemnego odrętwienia uwalniając mnie od rzeczywistości , rozbiegane myśli też potrzebują odpoczynku by kolejnego dnia mieć siłę na układanie nowych kombinacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz